Przyjmuje sie, ze kawa pochodzi z Afryki, prawdopodobnie z Etiopii. Jedna z historii odkrycia kawy podaje, iz etiopski pasterz zauwazyl, ze jego kozy sa niezwykle pobudzone. Postanowil sprobowac zjadanych przez zwierzeta owocow i w ten sposob odkryl, jaki wplyw kawa ma na organizm czlowieka.
Najwiekszymi producentami kawy na swiecie sa: Brazylia, Wietnam, Kolumbia, Indonezja oraz Indie. Kraje te produkuja 30% kawy na swiecie.
Dwie podstawowe odmiany kawy to robusta i arabica, jednak podgatunkow tych dwoch wymienionych jest bardzo wiele i to miedzy innymi jeden z wielu czynnikow wplywajacych na koncowy smak. W Kolumbii uprawiana jest tylko arabica.
Dodatowo, ze wzgledu na tutejszy klimat, zbiory mozliwe sa przez caly rok. Jest to sytuacja wyjatkowa, gdyz jeszcze tylko w Etopii i Tanzanii jest to mozliwe.
Produkcja kawy jest w niewielkim stopni podobna do produkcji kakao.
Owoce kawy zbierane sa w odpowiednim momencie, gdy osoba zaznajomiona i znajaca sie na rzeczy stwierdzi, ze mozna je zbierac. Za wczesny zbior moze sprawic, ze kawa nie bedzie odpowiednia do spozycia, natomiast zbior zbyt pozny moze spowodowac, ze w owocach pojawia sie robaki.
W najwiekszym skrocie wyglada to tak, ze zebrane ziarna fermentuja, a nastepnie sa suszone i palone. Kazdy etap ma wplyw na koncowy smak.
Ze wzgledu na wilgotny kolumbijski klimat, ziarna kawy musza byc najpierw wydobyte z owocow, a nastepnie ulegaja fermentacji i suszeniu. Nastepnie ziarno trzeba obrac z kolejnej skorupki. Proces ten jest dluzszy niz w przypadku fermentacji calego owocu (wtedy owoce fermentuja i sa suszone w calosci i wystarczy je obrac raz) i dlatego kawa kolumbijska z wzgledu na dluzszy lancuch produkcji jest drozsza.
Po fermentacji i osuszeniu kawa jest palona, a dlugosc palenia ma ogromny wplyw na smak.
Kolumbijska kawa jest przeznaczona glownie na eksport. Eksportowane sa zazwyczaj ziarna niepalone i dopiero poszczegolni importerzy mieszaja w odpowiednich proporcjach rozne gatunki i pala w odpowiedni sposob, dzieki czemu ich kawa ma oryginalny smak.
Kawa eksportowana z Kolumbii jest tylko najwyzszej jakosci, oznacza to, ze na kazdym etapie nastepuja jej selekcja. Ziarna sfermentowane w zly soposb o posmaku octu lub uszkodzone i polamane nie sa dopuszczane do dalszego etapu. Na sam koniec probki kawy sa zawsze sprawdzane przez znawcow i zapada ostateczna decyzja czy nadaja sie na eksport.
Najwiekszymi producentami kawy na swiecie sa: Brazylia, Wietnam, Kolumbia, Indonezja oraz Indie. Kraje te produkuja 30% kawy na swiecie.
Dwie podstawowe odmiany kawy to robusta i arabica, jednak podgatunkow tych dwoch wymienionych jest bardzo wiele i to miedzy innymi jeden z wielu czynnikow wplywajacych na koncowy smak. W Kolumbii uprawiana jest tylko arabica.
Dodatowo, ze wzgledu na tutejszy klimat, zbiory mozliwe sa przez caly rok. Jest to sytuacja wyjatkowa, gdyz jeszcze tylko w Etopii i Tanzanii jest to mozliwe.
Produkcja kawy jest w niewielkim stopni podobna do produkcji kakao.
Owoce kawy zbierane sa w odpowiednim momencie, gdy osoba zaznajomiona i znajaca sie na rzeczy stwierdzi, ze mozna je zbierac. Za wczesny zbior moze sprawic, ze kawa nie bedzie odpowiednia do spozycia, natomiast zbior zbyt pozny moze spowodowac, ze w owocach pojawia sie robaki.
W najwiekszym skrocie wyglada to tak, ze zebrane ziarna fermentuja, a nastepnie sa suszone i palone. Kazdy etap ma wplyw na koncowy smak.
Ze wzgledu na wilgotny kolumbijski klimat, ziarna kawy musza byc najpierw wydobyte z owocow, a nastepnie ulegaja fermentacji i suszeniu. Nastepnie ziarno trzeba obrac z kolejnej skorupki. Proces ten jest dluzszy niz w przypadku fermentacji calego owocu (wtedy owoce fermentuja i sa suszone w calosci i wystarczy je obrac raz) i dlatego kawa kolumbijska z wzgledu na dluzszy lancuch produkcji jest drozsza.
Po fermentacji i osuszeniu kawa jest palona, a dlugosc palenia ma ogromny wplyw na smak.
Kolumbijska kawa jest przeznaczona glownie na eksport. Eksportowane sa zazwyczaj ziarna niepalone i dopiero poszczegolni importerzy mieszaja w odpowiednich proporcjach rozne gatunki i pala w odpowiedni sposob, dzieki czemu ich kawa ma oryginalny smak.
Kawa eksportowana z Kolumbii jest tylko najwyzszej jakosci, oznacza to, ze na kazdym etapie nastepuja jej selekcja. Ziarna sfermentowane w zly soposb o posmaku octu lub uszkodzone i polamane nie sa dopuszczane do dalszego etapu. Na sam koniec probki kawy sa zawsze sprawdzane przez znawcow i zapada ostateczna decyzja czy nadaja sie na eksport.
Fermentacja i suszenie calych owocow. Ze wzgledu na wilgotny klimat metoda ta nie jest stosowana w Kolumbii. |
W Kolumbii swieze ziarma owocu poddawane sa procesowi fermerntacji i suszenia. |
Wysuszone i oczyszczone ziarna trafiaja do palenia. Na tym etapie jest to tzw. zielona kawa.
Kawa palona |
Plantacje kawy wygladaly niesamowicie. Nie moglismy nacieszyc oczu przez kilka godzin. :) Wzgorza w calosci pokryte byly krzewami, gdzieniegdzie przeplatane bananowcami. W wielu miejscach na srodku pol widoczne byly wbite w ziemie galazki z biala wstazka. Jak sie okazalo, oznacza sie tak miejsce, w ktorym ostatnio jeden ze zbieraczy zakonczyl swoja prace. W ten sposob kolejny wie, w ktorym miejscu zaczac.
Kawowiec |
Owoce kawowca |
Moglismy przy okazji zobaczyc jak wyglada w praktyce proces oczyszczania, suszenia oraz podzialu ziaren na gorszy i lepszy gatunek.
Tymi rurami kawa jest oczyszczana i transportowana do kolejnych etapow produkcji. |
Tutaj kawa jest suszona. |
Magazyn i worki przeznaczone na sprzedaz. |
Zobaczylismy takze w jaki sposob pali sie ziarna kawy. Przewodnik pokazal nam jak pachna ziarna i smakuje kawa po krotszym i dluzszym paleniu.
Urzadzenie do palenia kawy |
Po obejrzeniu plantacji przyszedl czas na zwiedzanie miasta. Iglesia de la Inmaculada Concepcion byla naszym pierwszym krotkim przystankiem. Ten niewielki kosciol w stylu neogotyckim polozony jest w centrum miasta, posrod wysokich, nowoczesnych budynkow. Zostal on zbudowany w latach 1903-1921. Wnetrze kosciola, przede wszystkim filary z drewna cedrowego, zrobily na nas ogromne wrazenie.
Kolejno Catedral Basilica Nuestra Señora del Rosario, w skrocie Catedral de Manizales, to najwyzsza katedra w Kolumbii. Jest w stanie pomiescic az 5tys. ludzi.
Na koniec dnia pojechalismy do Bosque Popular el Prado, czyli przepieknego, ogromnego parku, w ktorym znajduja sie place zabaw dla dzieci, 2 baseny oraz karuzele.
Krzysztof plywal, a ja, jak przystalo na wzorowa narzeczona, liczylam mu ile basenow juz przeplynal ;)
Ostatniego dnia okazalo sie, ze jest mecz reprezentacji Kolumbii z Chile :) Co trzecia osoba na ulicy miala ubrana zolta, pilkarska koszulke. Byli to starsi mezczyzni w garniturach, starsze kobiety, dzieci oraz najliczniejsza grupa mlodych ludzi (co ciekawe) obu plci. :)
Na naszej drodze kolejne kolumbijskie miasto, a dokladnie stolica panstwa - Bogota. :)