wtorek, 3 listopada 2015

Quito

Po niecalych 7 godzinach w klimatyzowanym autobusie dotarlismy do stolicy Ekwadoru - Quito. Miasto nie zrobilo na nas wiekszego wrazenia. Jest duze i w porownaniu z wczesniej odwiedzonymi przez nas miastami najbardziej podobne do miast europejskich.
Quito jest drugim najwiekszym miastem Ekwadoru (po Guayaquil) i druga najwyzej polozona stolica na swiecie (ok.2800 m.n.p.m), a wyprzedza je stolica Boliwii - La Paz.
Miasto jest polozone na zboczach czynnego wulkanu Pichincha.

Jednymi z najladniejszych atrakcji w miescie sa parki, w ktorych sa maszyny do cwiczen i ogromne place zabaw dla dzieci. 


Obserwatorium astronomiczne w jednym z parkow


Zwiedzajac miasto w szczegolnosci spodobala nam sie jedna z glownych atrakcji - Basilica del Voto Nacional. Po bardzo stromych schodach dotarlismy najpierw na pierwszy poziom, na ktorym znajduje sie zegar, a nastepnie wyzej na dzwonnice. Widoki na miasto byly niesamowite. W srodku wiezy znajduja sie 2 sklepy z pamiatkami oraz restauracja.
Bazylika uwazana jest za najwazniejsze dzielo architektury neogotyckiej Ekwadoru oraz ze wzgledu na styl oraz wielkosc uwazana jest za najwieksza i najbardziej reprezentatywna neogotycka swiatynie obu Ameryk.

Basilica del Voto Nacional

Basilica del Voto Nacional

Przy bocznym wejsciu do bazyliki stoi duzy posag Jana Pawla II, upamietniajacy jego wizyte oraz blogoslawienstwo bazyliki 30 stycznia 1985r. Oficjalnie zostala ona poswiecona oraz otwarta 3 lata pozniej.

Figura Jana Pawla II



Basilica del Voto Nacional




Plac Santo Domingo znany jest przede wszystkim z katedry z 1581 roku, oraz pomniku Antonia Jose de Sucre´a, ktory reka wskazuje na wulkan Pichincha, gdzie w 1882r. wygral walke o niepodleglosc panstwa.

Plac Santo Domingo oraz pomnik bohatera Sucre

 Na wzgorzu El Panecillo znajduje sie jedyna na swiecie figura Matki Boskiej, ktora posiada skrzydla.


Plaza Grande byla ostatnim punktem naszej wycieczki pierwszego dnia. Choc byla bardzo ladna nie spedzilismy tam duzo czasu, ze wzgledu na tlumy ludzi. Przy placu znaduje sie Palac Rzadu, Ratusz oraz Palac Arcybiskupa.



Drugi dzien to wycieczki poza miasto. Pierwsza atrakcja bylo Museo Mitad del Mundo. Jest to niewielkich rozmiarow kompleks muzeow oraz planetarium.



Na glownym placu znajduje sie monument upamietniajacy I Francuska Misje Geodezyjna (mision geodesica francesa).


W srodku monumentu znajduje sie wiele ciekawostek naukowych, zwiazanych m.in. z rownikiem.

Tyle wazy Krzysiek na Sloncu, Ksiezycu, biegunie oraz rowniku :)


Widok z monumentu


Jedna noga na polkuli polnocnej, druga na poludniowej!
Nastepnie wybralismy sie obejrzec krater Pululahua - drugi na swiecie krater zamieszkaly przez ludzi. Wioska liczy nie wiecej niz 100 osob, posiada szkole oraz szpital, ktore sa juz nieczynne, ze wzgledu na brak dzieci oraz bardzo rzadkie choroby wsrod mieszkancow. Co ciekawe, wystepuja tu ogromne roznice temperatur - w dzien temperatura siega 30 stopni, natomiast w nocy wynosi jedynie 3 stopnie Celsjusza (zaledwie kilka kilometrow od rownika)!
Ostatnie obserwacje wskazuja, ze wulkan jest wciaz potencjalnie aktywny.



Po powrocie wybralismy sie do kolejnego muzeum. Muzeum oprocz informacji o kulturze Huaorani posiada wlasna, zmierzona GPS-em linie oznaczajaca rownik. :)
Indianie Huaorani zamieszkuja las tropikalny Yasuni.


Chate, znajdujaca sie w muzeum zbudowali indianie Huaorani, ktorzy przez kilka dni pracowali w swoich charakterystycznych strojach, ktore nie zakrywaja ponad 90% ciala. Nie przeszkadzala im nawet niska temperatura.


Grobowiec


Zegar sloneczny na rowniku


Proba postawienia jajka na gwozdziu na rowniku :)
Mielismy okazje zobaczyc rowniez chate, w ktorej zyla jedna z najstarszych kobiet na swiecie. Zmarla w wieku 110 lat.



Na sam koniec przewodnik zaprowadzil nas do chatki, w ktorej pokazano nam, jak wyglada kakaowiec, jakie ma owoce i jak powstaje kakao. Udalo nam sie sprobowac swiezych nasion drzewa kakaowego, ktore sa bardzo smaczne i w ogole nie przypominaja kakao, lecz jakis egzotyczny owoc.
Aby uzyskac ziarna, z ktorych mozna pozyskac kakao, nalezy swieze owoce doprowadzic do fermentacji. Gdy po jakims czasie pestki wchlona sfermentowany sok, owoce daje sie do wysuszenia, nastepnie poddaje sie procesowi palenia. W ten sposob powstaja ziarna, ktore po obraniu, skruszeniu i przetarciu tworza kakao :)

Owoce kakaowca
Nasz kolejny przystanek - Otavalo - ekwadorskie miasteczko znane z indianskiego marketu, na ktorym mozna kupic np. pamiatki czy tradycyjne kostiumy. :)